Drugie życie pewnej ławeczki oraz wazonu

Dawno, dawno temu moja mama dostarczyła mi pewną ławeczkę, oczywiście bardzo nadwyrężoną zyciem, oczywiście pomalowana białą olejną, i mocno kulejąco-sypiącą się. W zeszłym roku latem udało mi się ją oczyścić z farby olejnej, a w tym roku przyozdobić, i teraz wygląda tak:

Przed przemianą:

Niedługo też postaram się pokazać metamorfozę tej półeczki:

Niestety chwilowo mój aparat fotograficzny pokazuje tajemniczy błąd E18 ;((( i nijak nie chce ze mną współpracować...

A, jeszcze miał być wazon ;) - kilka postów wcześniej pokazywałam wazon koleżanki Gretty, któryzostał wypalony w technice raku i wyglądał tak:

 
A więc wazon został ponownie wypalony i teraz wygląda tak:

Magia :)))

Ceramiczne nowości

Ponieważ w czasie lipca i sierpnia nasza  pracownia ceramiczna jest zamknięta (niestety!), wszyscy kończą swe prace w pocie czoła. Mnie udało się w końcu wysuszyć (oj długo to trwało...) i poszkliwić donicę - jest duża, ma ok 40 x30 cm. Na razie bez kwiatków ;) bo chciałam także pokazać środek, poszkliwiony czarnym szkliwem, które zareagowało z gruner juwel dając fajny, niebieski efekt. Na zewnątrz praca przetarta szkliwem plama oleju, a na dole zielony efekt.

 

 Powstały także ceramiczne podstawki pod garnki (pierwsza ze szkliwem do raku - turmalin, druga, ciemniejsza ze szkliwem butelkowa zieleń)

I jeszcze domyty kotek z raku:

cóź, najszczęśliwszej mordki to on nie ma...

A na koniec,coś dla osób o mocnych nerwach;)

czyli kratery znad Wisły

Niestety szkliwo białe mikowe nie lubi być kładzione na inne ;(
I wazon powędruje do kosza...

Krótka relacja z Warszawskiego Spotkania Ceramicznego

W sobotę 11.06. odbyło się 7 Warszawskie Spotkanie Ceramiczne, w którym brała też udział pracownia Angoba, która organizowała plenerowy wypał raku. Na miejscu można było poszkliwić i wypalić wcześniej przygotowane prace, w moim wypadku - kotka:

A w przypadku koleżanki Gretty - wazon (przed, w trakcie i po):

Plenerowe szkliwienie miseczki podarowanej przez Missy

Strasznie jestem ciekawa jak wyszła, ponieważ nie mogłam czekać na otwarcie pieca z tym wypałem...
I jeszcze kilka zdjęć ze szkliwienia i wypału:

Oprócz wypału raku można było obejrzeć wystawę rzeźb ceramicznych:

 i kupić wiele interesujących rzeczy.....

Sygnalizator świetlny

...już może powstać na mojej półce ;) Właśnie przyniosłam do domu 3 miskę, z serii podwójnych,tym razem pomarańczowo-żółtą. Myślałam, że wyjdzie nieco bardziej kontarstowo, ale w grupie miski wyglądają bardzo ładnie.