Ceramiczne nowości

Ponieważ w czasie lipca i sierpnia nasza  pracownia ceramiczna jest zamknięta (niestety!), wszyscy kończą swe prace w pocie czoła. Mnie udało się w końcu wysuszyć (oj długo to trwało...) i poszkliwić donicę - jest duża, ma ok 40 x30 cm. Na razie bez kwiatków ;) bo chciałam także pokazać środek, poszkliwiony czarnym szkliwem, które zareagowało z gruner juwel dając fajny, niebieski efekt. Na zewnątrz praca przetarta szkliwem plama oleju, a na dole zielony efekt.

 

 Powstały także ceramiczne podstawki pod garnki (pierwsza ze szkliwem do raku - turmalin, druga, ciemniejsza ze szkliwem butelkowa zieleń)

I jeszcze domyty kotek z raku:

cóź, najszczęśliwszej mordki to on nie ma...

A na koniec,coś dla osób o mocnych nerwach;)

czyli kratery znad Wisły

Niestety szkliwo białe mikowe nie lubi być kładzione na inne ;(
I wazon powędruje do kosza...