Nadszedł czas na krótką foto-relację z pleneru w Orońsku. Odbył się on na początku lipca w Centrum Rzeźby Polskiej w otoczeniu pięknego parku i zabudowań pałacowych. Oczywiście, oprócz nieograniczonej możliwości lepienia, plener obfitował w raku wypały - prawie nieustanie (jeśli pogoda pozwoliła ;)) i uczestnicy nadążyli z przeróbką materiału ;)) działały 2 piece do raku (1 dnia udało się jeden piec odpalić nawet 5-krotnie!!!), oraz trociniak. Trwały więc eksperymenty z raku, pod czujnym nadzorem Wiesi - a to "naked raku", wypały z końskim włosiem, z różnymi chemikaliami, w sagarze etc...
I moja misa z tego wypału:
Wiesia miesza w sagarze:
Wypał z końskim wlosiem:
W tym moja misa oraz pojemnik:
I inne przepiekne ofekty wypału z włosiem (prace Wiesi):
Miseczki i wazony "naked raku" (Wiesi):
I w tym godnym towarzystwie mój tukan ;)
Misy, jaja i rzeźby z sagaru i trociniaka (wysmarowane różnymi chemikaliami, owijane liśćmi i miedzianym drutem, a także solone, z dodatkiem magi i pieprzu ;))):
Uff, cdn, obiecuję ;)
To jeszcze PSy;)
PS1 - Tu krótko o nas napisali:
http://www.rzezba-oronsko.pl/archiwum.php?news=413
PS2 - Marta, zadumana nad swoimi pracami .....
Etykiety
3D
(1)
Angoba
(2)
Artemisja
(8)
AtrBem
(1)
batik
(3)
Biżustynka
(1)
biżuteria
(43)
blog
(1)
bransoleta
(8)
broszka
(7)
candy
(5)
ceramics
(22)
ceramika
(109)
chusta
(1)
chustecznik
(3)
cukierniczka
(1)
decoupage
(16)
doniczki
(8)
figurka
(10)
herbaciarka
(2)
ikona
(1)
jarmark
(2)
jedwab
(1)
kafelek
(5)
Karnawał
(1)
kiermasz
(5)
kolczyki
(22)
korale
(5)
lampa
(4)
Łucznica
(4)
metamorfozy
(3)
misa
(29)
miska
(19)
mydelniczka
(6)
Nasze Misz-Masze
(1)
naszyjnik
(14)
obrazki
(3)
Orońsko
(19)
ozdoby świąteczne
(4)
patera
(9)
plener
(6)
podgrzewacz
(1)
podstawki
(2)
pojemniki
(11)
ptak
(4)
pudełko
(8)
raku
(41)
rzeźba
(32)
sculpture
(9)
serwetnik
(1)
soutache
(28)
spotkanie
(8)
sutasz
(28)
szkatułka
(4)
taca
(2)
wazon
(9)
wisior
(7)
wystawa
(10)
zaproszenie
(3)
zawieszka
(9)
zegary
(2)
Zima
(1)
wtorek, 26 lipca 2011
środa, 20 lipca 2011
Hippo z Orońska
Niestety plener ceramiczny w Orońsku dobiegł końca ;( Większość prac pozostała na miejscu do wysuszenia i wypalenia. Dziś wstawiam szybki post z moim hippopotamem wypalonym w raku. Hippo jest kopią egipskiej figurki z Kunsthistorisches Museum Vienna. Jest prezentem dla męża, który drążył mi w brzuchu dziurę, by takiego zrobić, odkąd zajęłam się ceramiką, no to jest ;)
A oto oryginał:
A oto oryginał:
czwartek, 7 lipca 2011
Ceramiczne ostatki
... czyli czego nie zdążyłam wcześniej obfotografować ;)
Na początek duża forma (ok 50cm wysokości), w kształcie łzy o jeszcze nieznanym przeznaczeniu ;)
I miseczka z wypału raku, ulepiona przez Missy, poszkliwiona przeze mnie:
A teraz zmykam pakować się na plener ceramiczny, jak wrócę pokażę jeszcze więcej moich "skorup" :)))
Na początek duża forma (ok 50cm wysokości), w kształcie łzy o jeszcze nieznanym przeznaczeniu ;)
I miseczka z wypału raku, ulepiona przez Missy, poszkliwiona przeze mnie:
A teraz zmykam pakować się na plener ceramiczny, jak wrócę pokażę jeszcze więcej moich "skorup" :)))
Subskrybuj:
Posty (Atom)