Etykiety

3D (1) Angoba (2) Artemisja (8) AtrBem (1) batik (3) Biżustynka (1) biżuteria (43) blog (1) bransoleta (8) broszka (7) candy (5) ceramics (22) ceramika (109) chusta (1) chustecznik (3) cukierniczka (1) decoupage (16) doniczki (8) figurka (10) herbaciarka (2) ikona (1) jarmark (2) jedwab (1) kafelek (5) Karnawał (1) kiermasz (5) kolczyki (22) korale (5) lampa (4) Łucznica (4) metamorfozy (3) misa (29) miska (19) mydelniczka (6) Nasze Misz-Masze (1) naszyjnik (14) obrazki (3) Orońsko (19) ozdoby świąteczne (4) patera (9) plener (6) podgrzewacz (1) podstawki (2) pojemniki (11) ptak (4) pudełko (8) raku (41) rzeźba (32) sculpture (9) serwetnik (1) soutache (28) spotkanie (8) sutasz (28) szkatułka (4) taca (2) wazon (9) wisior (7) wystawa (10) zaproszenie (3) zawieszka (9) zegary (2) Zima (1)

środa, 22 lutego 2012

Sea Glass...

... czyli nazwa wymyślona przez moją drugą połowę dla najnowszych kolczyków ;)
Sea glass, czyli błękitny kryształ Swarovskiego, otoczony złotym, turkusowym oraz zielonym sutaszem. Koraliki Preciosa i Toho. Długość kolczyków około  5 cm, bigle pozłacane.


A w tle piękny, błękitny aragonit z Laskowej (Góry Świętokrzyskie).

PS. Pytanie konkursowe (od Męża, żeby nie było...) :
Podaj nazwę 3 odmiany polimorficznej węglanu wapnia, obok kalcytu i aragonitu :)

poniedziałek, 20 lutego 2012

wtorek, 14 lutego 2012

Czerwono-Czarni

czyli zaległości kolczykowe ;)
Czerwone kolczyki zrobiłam już jakiś czas temu ale nie mogłam dokończyć z braku 1 elementu, a wiadomo, kupno choćby 1 kryształka pociąga za sobą zakup kilku innych absolutnie niezbędnych do życia koralików/przekładek/końcówek etc.... więc kolczyki musiały swoje odczekać w obliczu podjętego postanowienie nie wydawania miesięcznie więcej niż......
Ale do rzeczy - w kolczykach dominuje kryształ Swarovskiego, perełki (także Swarovski), srebrne kulki i drobne koraliki Toho. kolczyki są dość długie (ok 8 cm z biglami), bigle srebrne.



Natomiast czarne kolczyki zostały powstały na bazie hematytu. Długość ok 6 cm, bigle srebrne. Bardzo ładnie się prezentują do czarnych ubrań ;)


W zeszłą niedzielę mieliśmy za to pracowniany maraton w lepieniu - ja pokusiłam się o stworzenie nosorożca... jednak nawet 6 godz to trochę mało, chyba faktycznie do bardziej ambitnych (przynajmniej w założeniu ha ha ) prac potrzeba pleneru i niczym nie ograniczonego czasu...

czwartek, 9 lutego 2012

Korale

Nadeszła pora na nowe ceramiczne korale:
Zielono-niebieskie (morskie?) w dwóch odsłonach - pierwsze połączone ze złoto-brązowymi koralami, a drugie z hematytowymi przekładkami. Do kompletu zrobiłam także kolczyki:








Kolejne korale, czerwono-srebrzyste, także z hematytem (jakoś polubiłam ten kamień ;))



I ostatnie w odcieniach fioletu:

A kolejne się plotą.... suszą.... wypalają.....
PS A najlepsze, że wczoraj odkryłam w pracowni całe pudło wypalonych korali  zakamuflowane na dnie mojego pudełka ;)))) Normalnie, jak wiewiórka, która zapomina gdzie schowała swoje zapasy na zimę...
Ale to chyba nic, przy tym, że w zeszłym roku przez ok miesiąc nosiłam w torebce ceramiczną jaszczurkę, która miała tak z 15x10 cm :)))

czwartek, 2 lutego 2012

Do kompletu

... z fioletowo - czarną zawieszką z ametystem powstały kolczyki. Mają ok 5 cm długości, w centrum oczywiście ametyst oraz pirytowe kuleczki, Swarki ;) i Toho. Bigle srebrne (pr 925).