Etykiety

3D (1) Angoba (2) Artemisja (8) AtrBem (1) batik (3) Biżustynka (1) biżuteria (43) blog (1) bransoleta (8) broszka (7) candy (5) ceramics (22) ceramika (109) chusta (1) chustecznik (3) cukierniczka (1) decoupage (16) doniczki (8) figurka (10) herbaciarka (2) ikona (1) jarmark (2) jedwab (1) kafelek (5) Karnawał (1) kiermasz (5) kolczyki (22) korale (5) lampa (4) Łucznica (4) metamorfozy (3) misa (29) miska (19) mydelniczka (6) Nasze Misz-Masze (1) naszyjnik (14) obrazki (3) Orońsko (19) ozdoby świąteczne (4) patera (9) plener (6) podgrzewacz (1) podstawki (2) pojemniki (11) ptak (4) pudełko (8) raku (41) rzeźba (32) sculpture (9) serwetnik (1) soutache (28) spotkanie (8) sutasz (28) szkatułka (4) taca (2) wazon (9) wisior (7) wystawa (10) zaproszenie (3) zawieszka (9) zegary (2) Zima (1)

poniedziałek, 18 marca 2013

a u mnie wciąż nastrój walentynkowy :)


... a to dlatego, że niestety ostatnio ze wszystkim się spóźniam ;( akurat szkoda, że w tym przypadku czas nie jest z gumy. Misa z serduchami miała być oczywiście gotowa miesiąc temu, ale biorąc pod uwagę , że podczas suszenia pięknie się rozeszła to i tak się cieszę, że w końcu jest! I jest naprawdę duża!

Druga "walentynkowa" w zamiarze patera zagościła nieco wcześniej w moim domu
Ale tym razem szkliwo "wanilia" (tło) trochę mnie rozczarowało ;( , a tak pięknie wyszło tutaj:

I na koniec, żeby nie było tak całkiem "płasko" to mała rzeźba konika
A w pracowni "kończy" się słoń i oczywiście jaja, jaja, jaja...

1 komentarz:

  1. No tak ja po jednej misuni a tu hurt :D
    Ta pierwsza misa bardzo mi się podoba i koń, masz talent do detali, a co do szkliwa waniliowego no może nie wyszło tak ładnie jak na płaskim talerzyku (boski jest) ale myślę że pasuje do tej czerwieni i ładnie z nią wyglada

    OdpowiedzUsuń