Piszesz w pierwszym poście, że masz nadzieję, że znajdą się chętni do oglądania Twoich prac. Myślę, że z czasem będą tu walić tłumy, bo jest na co popatrzeć i pozachwycać się. Poza tym widać, że jesteś perfekcjonistką i indywidualistką, twórcą nie odtwórcą. No to zasilam rzeszę obserwatorów.
Dziękuje Rubinelo ;) Miło mi będzie Cie tu gościć! Ech, żeby jeszcze mi zdjęcia prac zaczęły w końcu ładne wychodzić, bo to chyba moja największa zmora i "czasopochłaniacz".
Nie znam osoby, która by nie narzekała, że zdjęcia nie wychodzą takie jak trzeba, szczególnie teraz zimą. A często jest to bezpodstawne, jak u Ciebie. Nie wiem co masz do swoich zdjęć, przeglądnęłam wszystko i jest ok. Nie pod każdym postem zostawiłam komentarz, ale po pierwsze jest juz pierwsza w nocy, a ja rano zasuwam do pracy, a po drugie musiałabym się powtarzać z "och" i "ach", wszystkie prace są intrygujące. A to,że jesteś przezdolna i twórcza to chyba słyszysz co chwilę.
Piszesz w pierwszym poście, że masz nadzieję, że znajdą się chętni do oglądania Twoich prac. Myślę, że z czasem będą tu walić tłumy, bo jest na co popatrzeć i pozachwycać się. Poza tym widać, że jesteś perfekcjonistką i indywidualistką, twórcą nie odtwórcą. No to zasilam rzeszę obserwatorów.
OdpowiedzUsuńDziękuje Rubinelo ;) Miło mi będzie Cie tu gościć! Ech, żeby jeszcze mi zdjęcia prac zaczęły w końcu ładne wychodzić, bo to chyba moja największa zmora i "czasopochłaniacz".
OdpowiedzUsuńNie znam osoby, która by nie narzekała, że zdjęcia nie wychodzą takie jak trzeba, szczególnie teraz zimą. A często jest to bezpodstawne, jak u Ciebie. Nie wiem co masz do swoich zdjęć, przeglądnęłam wszystko i jest ok. Nie pod każdym postem zostawiłam komentarz, ale po pierwsze jest juz pierwsza w nocy, a ja rano zasuwam do pracy, a po drugie musiałabym się powtarzać z "och" i "ach", wszystkie prace są intrygujące. A to,że jesteś przezdolna i twórcza to chyba słyszysz co chwilę.
OdpowiedzUsuń