Etykiety

3D (1) Angoba (2) Artemisja (8) AtrBem (1) batik (3) Biżustynka (1) biżuteria (43) blog (1) bransoleta (8) broszka (7) candy (5) ceramics (22) ceramika (109) chusta (1) chustecznik (3) cukierniczka (1) decoupage (16) doniczki (8) figurka (10) herbaciarka (2) ikona (1) jarmark (2) jedwab (1) kafelek (5) Karnawał (1) kiermasz (5) kolczyki (22) korale (5) lampa (4) Łucznica (4) metamorfozy (3) misa (29) miska (19) mydelniczka (6) Nasze Misz-Masze (1) naszyjnik (14) obrazki (3) Orońsko (19) ozdoby świąteczne (4) patera (9) plener (6) podgrzewacz (1) podstawki (2) pojemniki (11) ptak (4) pudełko (8) raku (41) rzeźba (32) sculpture (9) serwetnik (1) soutache (28) spotkanie (8) sutasz (28) szkatułka (4) taca (2) wazon (9) wisior (7) wystawa (10) zaproszenie (3) zawieszka (9) zegary (2) Zima (1)

wtorek, 8 marca 2011

Bransoleta, czyli sutaszu rozwijaj się...

Z małych form przeszłam do dużych ;) -  i powstała bransoletka z turkusem i chryzokolą. Brakuje mi jeszcze koncepcji na zapięcie :(

9 komentarzy:

  1. Rewelacyjna forma i ciekawa kolorystyka! Czad :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. no. no to szalejesz, bardzo mi się bransoletka podoba, kolorystyka i forma.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :* Zasiadłam już do kolejnej bransoletki i muszę przyznać, że te większe formy niż kolczyki chyba nawet łatwiej mi się robi ;) Można popuścić wodze fantazji, pozwolić sobie na nieco luzu i patrzyć jak kolejne zawijaski przyrastają czasem w sposób kontrolowany , czasem nie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Justuś, jestem pod wrażeniem... ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś wszechstronnie uzdolniona, podziwiam i gratuluję :)
    pozdrawiam JB

    OdpowiedzUsuń